niedziela, 26 lutego 2017

korzystam

W tym roku postawiłam na to co oferuje mi "miasto" i nie tylko.
Zupełnie za darmo lub czasami za niewielką opłatą.
Miejskie Centrum Kultury całkiem dużo oferuje atrakcji.

Tak samo biorę udział w jakiś konkursach na FB.
Nie często, ale jednak coś wygrywam.
Ostatnio miałam przyjemność zjeść przepyszny naleśnik.
Jeśli ktoś będzie w Katowicach to polecam - klik
W maku wypić pyszne latte macchiato również za free.
Od maja szykuje się darmowa joga.

wtorek, 21 lutego 2017

Postanowiłam

Postanowiłam nieco zwolnić. Świadomie nieco sie wycofuje.
Czeka mnie bardzo intensywny czas, tym razem nie związany ze spotkaniami.
Powoli zaczynam remont, a wiadomo bez auta będzie ciężko, ale kto jak nie ja ;-).

Jedynie z czego nie chce rezygnować to ćwiczenia, kiedyś tak znienawidzone teraz są moją ucieczką. Ostatnio na siłowni zostawiam siódme poty, jest mi dobrze z tym.

środa, 8 lutego 2017

ogarnąć się

Pod koniec 2016 dałam sobie czas na ogarnięcie się. Nowy rok miał być przełomowy. Miałam wejść w 2017 z nowymi siłami i pełna energii. Już początki Nowego Roku zweryfikowały moje plany. No dobra mówiłam sobie, nich będzie to po urlopie naładowana słońcem,  odpoczynkiem.
Mija tydzień od powrotu, a ja jakaś tak dalej rozmemłana. Tyle tylko, że już nie mam zastępczej daty, kiedy zacząć się ogarniać. Szczególnie, że powoli zacznę remont, ojjjj się będzie działo. Brat już chce bym zaczęła się pakować ;-). No i właśnie przeraża mnie to co  mam zabrać, co wyrzucić, bo jestem typowym gromaderem, zbieram wszystko. A dodatkowo jeszcze szafki, szafeczki po Rodzicielce trzeba ogarnąć. A czasu jakoś brak. Kalendarz wypełnia mi się niebezpiecznie po brzegi. Kiedy nauczę się żyć wolniej ?????


Chyba czas na jakąś rozpiskę co i kiedy będę porządkować. Muszę też po sklepach zacząć jeździć i szukać płytek, paneli itd. Zamiast mnie to cieszyć póki co mnie przeraża.

wtorek, 7 lutego 2017

Tu &teraz

SŁUCHAM - około 4 rano ptaki. Wnioskuję, że zbliża się wiosna ;-) Całkiem dobrze, bo ja już mam dość zimy i braku słońca.

CZUJĘ SIĘ - zmęczona, nie umiem się ogarnąć i ruszyć z pewnymi sprawami pełną parą. Wiem, że muszę i to już całkiem niedługo, ale póki co czuję się nieporadna.

CHCIAŁABYM - cieszyć się tym wszystkim co mam wokół, przyszłym remontem i urządzaniem mieszkanka. Docenić moje życie.

JESTEM WDZIĘCZNA ZA - możliwość podróżowania i względne zdrowie.

PRACUJĘ NAD - samodyscypliną, nad tym by nie nakręcać się negatywnie. Oraz nad Swoim ciałek, czas coś z tym zrobić, bo dłużej tak nie chcę.

CIESZĘ SIĘ - z mieszkanka mojego.

UCZĘ SIĘ - no z tym mam największy problem, Chciałabym się uczyć efektywnie angielskiego.

CZYTAM - rozkręcam się z czytaniem i dobrze, bo brakowało mi tego. Ostatnio Czarci Jar polecam.

OGLĄDAM - w zasadzie nic, chwilowo nie ogarniam czasu.

CZEKAM NA - wiosnę, słońce i pomysł na życie ;-).

piątek, 3 lutego 2017

Już dawno

Już dawno nie byłam sama ze sobą.
Wolny wieczór i tylko bycie ze swoimi myślami.
Jest ciężko, dalej demony dopadają mnie z rożnych stron. Musze chyba się ze sobą oswoić po wszystkich wydarzeniach ostatnich dni, wyciszyć przede wszystkim. Wrócić na właściwy tor.

czwartek, 2 lutego 2017

Powrót

Powroty są bolesne.
Dubaj mnie zauroczył. Miałam na tyle czasu, by się poszwendać pooglądać na spokojnie. Pojechała bym tam jeszcze.
 Powrót do zimna jest średnią przyjemnością. Zdecydowanie słońce to w ostatnich latach mój żywioł. Kiedyś wolałam chłodniejszy czas, teraz ciepło mi nie przeszkadza ;-).